MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kara dla nyskiej Akwy została umorzona. Spółka nie będzie musiała płacić blisko 100 milionów złotych

Anna Gryglas
Anna Gryglas
Nyska Akwa nie będzie musiała płacić kary, którą w zeszłym roku nałożył na nią Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska w Opolu.
Nyska Akwa nie będzie musiała płacić kary, którą w zeszłym roku nałożył na nią Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska w Opolu. fot. Szymon Starnawski / polska press
Spółka nie jest już zagrożona koniecznością zapłaty blisko 100 milionów kary. Gdyby do tego doszło z pewnością podrożałyby ścieki w trzech gminach.

Nyska spółka WiK „AKWA” poinformowała, że na skutek jej odwołań, Główny Inspektor Ochrony Środowiska uchylił 3 decyzje Opolskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska z maja poprzedniego roku, które wymierzały spółce opłaty podwyższone w łącznej wysokości 99.105.024 zł.

Akwa w specjalnym komunikacie przekazała także, że organ odwoławczy odstąpił także od nałożenia opłaty podwyższonej poprzestając na pouczeniu.

Jakie było uzasadnienie tych decyzji? Wynika z nich, że nie wykazano przekroczeń dopuszczalnych norm zanieczyszczeń określonych w pozwoleniu wodnoprawnym.

- W związku z powyższym, mając na uwadze, że decyzje uchylające są ostateczne, Spółka nie jest już zagrożona koniecznością zapłaty kwoty blisko 100 milionów złotych - poinformowała na swój stronie Akwa.

Przypomnijmy, że chodzi o trzy opłaty karne za rok 2020, 2021 i 2022, które nałożył na spółkę Akwa Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska w Opolu jeszcze w ubiegłym roku.

- Spółka została ukarana za to, że odprowadzała ścieki niezgodnie z obowiązującym pozwoleniem wodno - prawnym – tłumaczyła nto Sylwia Stemplewska, rzecznik WIOŚ w Opolu.

Chodziło o niewłaściwe miejsce pobierania próbek ścieków do badań. W pozwoleniu wodno-prawnym wydanym przez marszałka są wskazane konkretne punkty, w których takie próbki można pobrać. Co ciekawe często w ich wyznaczaniu bierze udział sama firma, ponieważ zna najlepiej lokalne warunki. Dlatego tym bardziej dziwił fakt, że w Nysie próbki do badań pobrano w innym niż należało miejscu.

Gigantyczna wysokość kary (99 mln zł) była uwarunkowana ilością odprowadzonych do rzeki oczyszczonych ścieków. Do nyskiej oczyszczalni trafiają także ścieki z dwóch sąsiednich gmin - Głuchołazy i Otmuchów, a roczny zrzut dochodzi tutaj do 5 milionów metrów sześciennych.

Władze Nysy od początku twierdziły, że decyzja o nałożeniu kolosalnej kary jest bezzasadna, a zarząd Akwy odwołał się od decyzji ze stolicy województwa do Głównego Inspektora Ochrony Środowiska. Do prawomocnego rozstrzygnięcia doszło w zeszłym tygodniu.

Kara – gdyby do niej doszło – spowodowałaby podniesienie cen ścieków w trzech wymienionych gminach. W czasie ostatniej sesji rady gminy, jeszcze przed informacją o umorzeniu kary, Edyta Peikert, prezes Akwy informowała zaniepokojonych radych, że spółka nie złożyła jeszcze do Wód Polski wniosku o zatwierdzenie nowej taryfy i nie ma jeszcze wszystkich danych, aby mówić o ewentualnej podwyżce.

od 7 lat
Wideo

Wyniki pierwszej tury wyborów we Francji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kara dla nyskiej Akwy została umorzona. Spółka nie będzie musiała płacić blisko 100 milionów złotych - Nysa Nasze Miasto

Wróć na glucholazy.naszemiasto.pl Nasze Miasto