Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Premiera w Teatrze Lalki i Aktora w Opolu. Momo to czuła opowieść w zachwycającej oprawie wizualnej

Milena Zatylna
Milena Zatylna
W najbliższą niedzielę kolejna premiera w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora. Tym razem publiczność będzie mogła zobaczyć spektakl "Momo" w adaptacji i reżyserii Jacka Bały. W roli głównej wystąpi Anna Wieczorek.
W najbliższą niedzielę kolejna premiera w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora. Tym razem publiczność będzie mogła zobaczyć spektakl "Momo" w adaptacji i reżyserii Jacka Bały. W roli głównej wystąpi Anna Wieczorek. Anna Molokanova
Już w najbliższą niedzielę (25 lutego) kolejna premiera w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora. Tym razem będzie to spektakl pt. „Momo” w adaptacji i reżyserii Jacka Bały.

„Momo” to przedstawienie na podstawie książki Michaela Endego, która jest jedną z najsłynniejszych (obok „Niekończącej się historii”) powieści tego autora.

- Teraz opowieść o niezwykłej dziewczynce, która miała odwagę przeciwstawić się złodziejom czasu i odzyskać dla ludzi czas, który utracili, staje się piękną, czułą i teatralną opowieścią, w zachwycającej oprawie wizualnej autorstwa scenografa Adriana Lewandowskiego – informuje Magdalena Starczewska z OTLiA w Opolu. - Inscenizacja naszej „Momo” to magiczny świat stworzony na Dużej Scenie, z udziałem 13 aktorów, 30 kostiumów i kilkunastu piosenek.

„Momo” jest debiutem reżyserskim Jacka Bały na opolskiej scenie.

- Jakieś 12 lat temu przeczytałem książkę Endego i całkowicie się zachwyciłem stanem, w jakim znajduje się tytułowa bohaterka, czyli Momo – wyjaśnia Jacek Bała. - To stan bezwarunkowej miłości, uważności, wewnętrznego spokoju. To są kierunki moich poszukiwań i cel, dla którego zajmuję się sztuką, żeby opowiadać o tych przestrzeniach. To wszystko znalazłem u Endego. Tak jak w książce, to ziarenko zostało zasiane i tak jak kwiat się rozwijało, i tu znalazło przestrzeń do rozkwitnięcia w Teatrze Lalki i Aktora w Opolu.

Reżyser chwali współpracę z opolskimi Lalkami.

- Bardzo jestem zadowolony ze wszystkiego, co mnie tu spotyka. To idealna gleba – mówi Jacek Bała. -Zaprzęgnięcie w tę inscenizację form lalek i aktorów, którzy tak doskonale czują te przestrzenie, daje nam możliwość uchwycenia niepowtarzalnego klimatu, tych transformacji i jakiegoś rodzaju duchowości.

Słowu w spektaklu „Momo” towarzyszy bardzo bogata i różnorodna muzyka, którą stworzył Mateusz Ryczek.

- Skomponowałem do tego przedstawienia 11 piosenek i dodatkowo mnóstwo muzyki ilustracyjnej – opowiada kompozytor Mateusz Ryczek. - Piosenki są bardzo różnorodne. Mogłem się tu zrealizować jako twórca wielowątkowy i wielostylistyczny. Na co dzień nie robię tego, bo komponuję muzykę awangardową. Piosenki są delikatne, poetyckie, uduchowione, bo taki jest świat Momo. Ale stworzyłem również neobarokową kompozycję, to jest świat Szarych Panów. Mamy też klawesyn, polifonię, trzygłosowe chóry, gitarę elektryczna. A nawet jest piosenka hip-hopowa.

Mateusz Ryczek podkreśla, iż starał się skomponować muzykę na najwyższym poziomie, bo jako osoba zajmująca się edukacją muzyczną, bardzo poważnie traktuje dziecięcą i młodzieżową widownię.

- Dla aktorów są to trudne piosenki. Jestem pełen podziwu i wielkiego szacunku dla całego zespołu, który stanął na wysokości zadania – mówi Mateusz Ryczek. - To była wielka przyjemność przyjeżdżać na próby i słuchać przygotowanych aktorów.

Z kolei za scenografię odpowiada opolanin Adrian Lewandowski.

- W całym spektaklu mamy bardzo dużo scen. Chciałem stworzyć bazę przestrzeni, do której są dokładane kolejne elementy scenograficzne – tłumaczy scenograf Adrian Lewandowski. - Mamy bardzo dużo elementów, które zjeżdżają ze sztankietów, jest piękna ośmiornica, są formy jeżdżące na kółkach i są elementy dostawiane. Scenografia bardzo wyjątkowa, ponieważ jest to moje największe przedsięwzięcie w teatrach. Głównym wyzwaniem było to, że wszystko musiało do siebie pasować.

W główną rolę w przedstawieniu, czyli w postać Momo, wciela się Anna Wieczorek.

- Momo jest miła, ale ma coś w sobie z buntownika, inaczej nie zbuntowałaby się przeciwko Szarym Panom – mówi aktorka. - Ale to buntownik zen, bo nie krzykiem, nie walką, a spokojem ducha i dobrą energią próbuje zmienić świat.

Ten wyjątkowy spektakl można zobaczyć w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora w niedzielę (25 lutego) o godzinie 17:00.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glucholazy.naszemiasto.pl Nasze Miasto