Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spadek liczby nowych zakażeń był tylko chwilowy. Lekarze przygotowują się już na 4. falę pandemii

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Do tej pory na Opolszczyźnie zaszczepiło się ok. 40 proc. mieszkańców, co jest jednym z najgorszych wyników kraju. Mniej procent zaszczepionych jest tylko w województwie lubelskim, podlaskim i podkarpackim.
Do tej pory na Opolszczyźnie zaszczepiło się ok. 40 proc. mieszkańców, co jest jednym z najgorszych wyników kraju. Mniej procent zaszczepionych jest tylko w województwie lubelskim, podlaskim i podkarpackim. Grzegorz Olkowski / Polska Press
Choć dzienna liczba nowych zakażeń koronawirusem na Opolszczyźnie od jakiegoś czasu utrzymuje się na stałym, niskim poziomie, najprawdopodobniej pod koniec wakacji dotrze do nas czwarta fala pandemii. Z tego powodu rząd już teraz przewiduje możliwość wprowadzenia kolejnego lockdownu i restrykcji z nim związanych.

O tym, że nadejdzie czwarta fala pandemii mówiono od miesięcy, a w wielu krajach już widoczny jest gwałtowny wzrost nowych zakażeń. Stabilna sytuacja, którą cieszyliśmy się w regionie w ostatnim czasie, także odchodzi w przeszłość. Jeszcze w poprzednim tygodniu zdarzały się dni, gdy na Opolszczyźnie nie odnotowywano nowych przypadków zakażeń ani zgonów spowodowanych COVID-19.

- Zdecydowany spadek liczby nowych zakażeń koronawirusem obserwowany w ostatnim czasie związany może być zarówno z nabywaną w wyniku szczepień odpornością, jak również sezonowością zachorowań przypadającą głównie na jesień i zimę – tłumaczy Małgorzata Gudełajtis z opolskiego sanepidu.

Po trendzie spadku, a potem stabilizacji liczby wykrywanych nowych zakażeń koronawirusem, widoczny jest teraz wzrost liczby przypadków. Potwierdza to również rosnąca liczba pacjentów przyjmowanych do szpitala tymczasowego w Opolu.

- Obecnie leży u nas siedmiu pacjentów, w tym trzech na oddziale intensywnej terapii. Niestety trzech pacjentów przyjęliśmy tylko od ostatniego czwartku. Wśród wcześniej przyjmowanych w lipcu trafiały do nas głównie osoby niezaszczepione – mówi Edyta Hanszke-Lodzińska, rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.

Szczepienia naszą jedyną bronią

Do tej pory na Opolszczyźnie zaszczepiło się ok. 40 proc. mieszkańców, co jest jednym z najgorszych wyników kraju. Mniej procent zaszczepionych jest tylko w województwie lubelskim, podlaskim i podkarpackim. Lekarze nie mają złudzeń, że w takiej sytuacji nie uda nam się nabyć odporności zbiorowej, do której potrzeba zaszczepienia minimum 70-80 proc. społeczeństwa.

-Wirus Delta, czyli indyjski wariant koronawirusa, zyskuje przewagę w coraz większej liczbie krajów i powoduje wzrost liczby nowych zakażeń. Czwarta fala w wielu państwach jest już faktem, dlatego tylko szczepienia mogą uratować nas przed dramatycznymi skutkami pandemii - podkreśla dr Wiesława Błudzin, ordynator oddziału zakaźnego w Szpitalu Wojewódzkim w Opolu i konsultant wojewódzki do spraw chorób zakaźnych.

Niepokojący jest również rosnący współczynnik reprodukcji wirusa, który określa, ilu średnio osobom zarażona osoba przekaże wirusa. Jeśli ma on wartość ponad jeden, oznacza to, że pandemia nabiera rozpędu. Obecnie dla całego kraju wskaźnik ten wynosi 1,04, a na Opolszczyźnie: 0,93.

od 7 lat
Wideo

Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Spadek liczby nowych zakażeń był tylko chwilowy. Lekarze przygotowują się już na 4. falę pandemii - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto