Od kilku miesięcy trwają protesty ratowników medycznych, którzy domagają się wyższych wynagrodzeń. Kulminacja nastąpiła 1 września, gdy rozpoczęto ogólnopolski protest, a wielu miastach w Polsce, między innymi w Warszawie oraz w Poznaniu, karetki nie wyjechały na ulice.
Na Opolszczyźnie sytuacja ratowników medycznych jest stabilna. Wszystkie karetki są gotowe do wyjazdów, a szpitalne oddziały ratunkowe pracują bez zmian.
- Nie grozi nam scenariusz z innych miast, w których nie było wolnych karetek i po pacjentów musiały wylatywać śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratowniczego – mówi Tomasz Gatkiewicz, ratownik medyczny z Opola.
Jednocześnie podkreśla, że choć ratownicy z regionu nie zamierzają upuszczać swojego stanowiska pracy - masowo sypiąc zwolnieniami lekarskimi czy nawet wypowiedzeniami - to nie wiadomo, czy wkrótce to się nie zmieni.
Praca nawet 400 godzin miesięcznie
- Jak wszyscy nasi koledzy w kraju jesteśmy mocno przepracowani. Robimy to jednak, bo to jest nasza pasja. Trudno jednak mówić o czerpaniu radości z wykonywanej pracy, gdy musimy pracować ponad swoje siły – wskazuje Tomasz Gatkiewicz.
Ratownik medyczny na etacie oficjalnie pracuje 160-180 godzin. Dostaje za to niecałe cztery tysiące złotych na rękę, dlatego pracuje nie po 180, a 360, a nawet i ponad 400 godzin. Wszystko po to, aby mieć za co utrzymać rodzinę.
- To, o czym mówią nasi koledzy, to coraz mniejszy szacunek pacjentów do ratowników. Wszystko zmieniło się po nadejściu pandemii koronawirusa. Trudno powiedzieć dlaczego, ale pacjenci stali się bardziej wulgarni i odnoszą się do nas z mniejszym szacunkiem – tłumaczy ratownik.
Ratownik w tej samej grupie co grzyboznawca
Niezadowolenie ratowników wynika również z ostatniej nowelizacji przepisów, w której ratownicy medyczni zostali skategoryzowani jako "inny zawód medyczny", trafiając do tej samej grupy co m.in. grzyboznawca, logopeda, higienistka szkolna czy dietetyk.
11 września ratownicy zamierzają wziąć udział w dużej manifestacji pracowników ochrony zdrowia, którą zaplanowano w Warszawie.
Rząd zapewnił, że ratownicy dostaną podwyżki, a resort cały czas prowadzi rozmowy ze środowiskiem ratowników medycznych, a także przygotowywane są rozwiązania regulacyjne i nowa ustawa.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?