Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opozycja oburzona, że Opole zostało pozbawione pieniędzy z rządowego funduszu

Iwona Kłopocka-Marcjasz
Iwona Kłopocka-Marcjasz
Opolscy politycy Koalicji Obywatelskiej krytycznie odnieśli się do decyzji rządu o wykluczeniu Opola z dofinansowania w ramach Funduszu Inwestycji Lokalnych. Poseł Tomasz Kostuś będzie domagać się od premiera wyjaśnień, na jakich zasadach dzielone były pieniądze.

- Pozbawienie stolicy regionu dofinansowania to decyzja kompletnie niezrozumiała i krzywdząca. Odbiera ona miastu wojewódzkiemu szansę na rozwój i realizację projektów, które już dawno zostały do budżetu wpisane i niestety nie będą sfinansowane. A przecież Fundusz Inwestycji Lokalnych to środki przeznaczone dla polskich samorządów - mówił poseł Tomasz Kostuś, na zwołanej w piątek konferencji prasowej.

Poseł Kostuś przypomniał, że w pierwszej transzy wydano ponad 6 miliardów złotych, z czego Opolszczyzna otrzymała 142 miliony. Podstawą rozdziału środków był specjalny algorytm, dzięki któremu wszystkie gminy wnioskujące o dofinansowanie, pieniądze otrzymały. Dostało je także Opole.

- Ale to był czas kampanii prezydenckiej. Andrzej Duda walczył wtedy o głosy. Władza chętnie wtedy chwaliła się czekami dla samorządów - powiedział Kostuś. - W drugiej transzy rozdzielono 6 mld zł z pominięciem bardzo ważnych miast - Warszawy, Poznania, Łodzi, a także Opola. Na potrzeby całego regionu trafiło tylko 87 mln zł, 40 procent mniej, niż poprzednio. To fatalna decyzja.

- Nie da się tej decyzji określić inaczej, niż ewidentny podział łupów pomiędzy samorządowców sympatyzujących z władzą PiS - podkreślił Zbigniew Kubalańca, wicemarszałek województwa. - Jest niejasna i niesprawiedliwa. Pomijanie stolicy regionu pokazuje, że ten rozdział pieniędzy jest polityczny, a nie merytoryczny. Dlatego oczekujemy wyjaśnień, chcielibyśmy poznać kryteria podziału środków. Chcielibyśmy też wiedzieć, czy wojewoda opolski miał wpływ na podział tych pieniędzy - dodaje Kubalańca.

Radna Barbara Kamińska podkreśliła, że brak pieniędzy to niemożność sfinansowania przedszkola na osiedlu Malinka, centrum seniorów, sali gimnastycznej przy szkole na Chabrach, a także dofinansowania polderu Żelazna, co jest kwestią bezpieczeństwa mieszkańców.

- Potrzeby mieszkańców nie mają barwy politycznej. Mieszkańcy Opola, jak wszyscy inni, płacą podatki, a jednak zostali pominięci. Ich potrzeby zostały skreślone. To zemsta polityczna - powiedziała Barbara Kamińska.

Poseł Tomasz Kostuś zapowiedział, że jeszcze w piątek zarejestruje interpelację poselską do premiera. Oczekuje wyjaśnień dotyczących kryteriów, na podstawie których zostały podzielone pieniądze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Opozycja oburzona, że Opole zostało pozbawione pieniędzy z rządowego funduszu - Opole Nasze Miasto

Wróć na glucholazy.naszemiasto.pl Nasze Miasto