Czujemy dużą odpowiedzialność za młodych ludzi, żeby świetnie zdali maturę i zrealizowali swoje życiowe plany – mówi Iwona Jakóbczak, dyrektor szkoły i wiceprezes Stowarzyszenia na Rzecz Szkół Chrobry w Głuchołazach, które podjęło się organizacji placówki społecznej, ale na prawach publicznej szkoły.
Do każdego kandydata, który przychodzi ze świadectwem, pani dyrektor wygłasza formułkę: Witamy na pokładzie!
Renomowane liceum im. Chrobrego w Głuchołazach powstało w 1945 roku. W 2003 roku szkoła przeszła przez pierwszy kryzys. Żeby ją uchronić przed likwidacją, pod naciskiem mieszkańców burmistrz Głuchołaz zdecydował się przejąć placówkę od powiatu.
Jednak liczba uczniów spadała, rosło coroczne dofinansowanie gminy do liceum. W 2016 roku burmistrz „oddał” LO powiatowi, który dla oszczędności włączył szkołę do sąsiedniego zespołu szkół i tam przeniósł całą młodzież.
Charakterystyczny budynek w centrum miasta opustoszał, a Zespół Szkół przed dwa lata nie był w stanie otworzyć nowej klasy licealnej, bo pierwszoklasiści wybierali szkoły w powiatowej Nysie. Kilka miesięcy temu stowarzyszenie zdecydowało się zarejestrować swoją szkołę, a burmistrz użyczył im nieużywany budynek.
Dojeżdżanie do szkół w Nysie było ogromnie modne, ale ta fala opadła – komentuje dyrektor Iwona Jakóbczak. – Ogromna liczba dzieci deklaruje, że nie chce już dojeżdżać. Nie znajdą tam niczego lepszego niż tu. Nauka w ogromnej szkole, w dużych klasach jest bardziej obciążająca. Kto jest silny, to sobie poradzi, ale kto jest słabszy często jest zdany na własne siły, bo w dużej i licznej szkole nauczyciele nie są wyłapać wszystkich potrzeb. W naszej szkole o każdym uczniu będziemy dużo wiedzieli, zauważymy jego potrzeby i problemy. Jeśli będzie potrzeba zorganizowania dodatkowych zajęć z jakiegoś przedmiotu, to opłacimy takie zajęcia.
Stowarzyszenie otrzyma z powiatu dofinansowanie wysokości średnich wydatków na jednego ucznia w szkoła powiatowych, przemnożonych przez liczbę uczniów.
To wystarczy na bieżącą działalność, ale nowa szkoła będzie pisać programy, projekty i chce zdobywać dodatkowe pieniądze na rozszerzenie swojej oferty edukacyjnej.
Wielu absolwentów i mieszkańców Głuchołaz deklaruje społeczne wsparcie dla inicjatywy. Ogólniak przygarnie też do siebie znany chór młodzieżowy Capricolium, będzie prowadzić teatr, kontynuować festiwal teatrów ulicznych.
- Wyróżnia nas to, że nie mamy profilowanych klas – mówi dyrektor Iwona Jakóbczach. – W pierwszym roku kształcenia będziemy rozpoznawać dzieci. Pomożemy im zorientować się co chcą dalej robić, zapoznać ich z wybranymi zawodami. Zrobimy duży blok doradztwa zawodowego. Potem każdy uczeń „ulepi” sobie swój profil, wybierze własną ścieżkę edukacji. Pewne przedmioty będą oczywiście wspólne, a przedmiotów wybranych dzieci będą się uczyć w małych grupkach. To nie jest nasz pomysł, stosują go też inne szkoły np. Zespół Szkół w Strzelcach Opolskich. Dużym atutem naszej szkoły jest także to, że nauczyciele są pełni werwy, energii. Sami proponowaliśmy pracę wybranym osobom, ale wcześniej robiliśmy wywiad środowiskowy, czy są to nauczyciele lubiani przez dzieci.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?