Nie udało się, ale 7. miejsce i tak było w debiutanckim sezonie znakomite. Teraz gdy dokonano w naszym klubie wzmocnień, większe pieniądze trafiły do niego z budżetu miejskiego, a na dodatek rywale wydają się słabsi, to miejsce poza szóstką może nie będzie wielkim rozczarowaniem, ale niedosyt na pewno pozostanie.
Do końca pierwszej części fazy zasadniczej zostały jeszcze tylko dwie kolejki. Potem na drugą część fazy zasadniczej nastąpi podział na górną szóstkę i dolną.
W obu tych grupach zostanie rozegranych 20 kolejek (każdy z każdym zagra po cztery razy, dwa razy u siebie, dwa razy na wyjeździe). Znalezienie się w górnej szóstce oznacza 10 meczów na „Toropolu” z ciekawymi drużynami. Miejsce w dolnej połowie tabeli oznacza, że ci rywale będą dużo słabsi i mniej atrakcyjni.
Przerabialiśmy to już w zeszłym sezonie. Wtedy to sześć meczów drugiej części fazy zasadniczej było w zasadzie bez stawki i emocji. Chodzi o to, żeby teraz tego uniknąć.
Orlik Opole po 20 kolejkach ma 36 punktów i jest piąty w tabeli. Szósta jest Unia Oświęcim (35 pkt), siódma Polonia Bytom, a ósmy zespół z Sanoka (oba po 33 punkty). Należy założyć, że Unia wejdzie do szóstki, bo w ostatniej kolejce gra z najsłabszym w tabeli SMS-em Sosnowiec.
Sanoczanie też mają ostatni mecz łatwy (z przedostatnim w tabeli Naprzodem Janów) podczas gdy Orlik zagra na wyjeździe z liderem - Cracovią Kraków. Polonia ma dwa bardzo trudne mecze i jej raczej nie należy typować do miejsca w pierwszej szóstce. Wydaje się więc, że o wszystkim zadecyduje jutrzejszy mecz na opolskim lodowisku.
Opolski zespół zagra z ekipą STS-u Sanok. Jeśli wygra, będzie w pierwszej szóstce. Porażka praktycznie przekreśli na to szanse. Początek meczu o godz. 18.30.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?